Słowo „paszport” kojarzyło się przez lata dla wielu z potrzebą i możliwością podróżowania, z przekraczaniem granic. Dziś już można się poruszać w wielu miejscach bez niego. W przypadku, kiedy mówimy o paszporcie pielgrzyma również odnosimy się do przemieszczania, chociaż specyficznego np. właśnie na Drodze św. Jakuba. Są miejsca czy sytuacje, w których pielgrzym okazując się wspomnianym paszportem może liczyć na wsparcie lub pomoc i inne ciekawe możliwości.
Tutaj warto wspomnieć o paszporcie hiszpańskim Credencial del Peregrino. Można zamówić go już przed wyruszeniem na szlak, bowiem prawo jego rozprowadzania ma Stowarzyszenie „Przyjaciele Dróg św. Jakuba w Polsce”. Istnieją także paszporty funkcjonujące na terenie poszczególnych krajów.

W takiej sytuacji jest Polska. Jest Polski paszport Pielgrzyma. Można z nim przejść cały kraj i wystarczy w nim miejsca na pieczęcie potwierdzające nasze wędrowanie. Przechodząc do innego kraju warto w takim przypadku postarać się o tamtejszy paszport. Spotyka się i takich pielgrzymów, którzy nie przykładają do tego znaczenia, ale i tak miewają potrzebę zbierania pieczątek w drodze. Potrafią czynić to na mapach, przewodnikach, w pamiętnikach. Taki autorski paszport pielgrzyma także może mieć sentymentalne znaczenie.